Niepłodność to problem, który dotyka coraz więcej par. Wieloletnie starania o dziecko i cierpienie spowodowane brakiem potomstwa sprawiają, że poszukiwane są coraz to nowsze metody zwiększające płodność. Kiedy farmakologia, dieta bogata w witaminy i minerały, wykorzystywanie kalendarzyka, analiza śluzu czy też mierzenie temperatury w pochwie nie pomagają w zajściu w ciąże, pozostają zioła i ich lecznicze właściwości. Należy jednak podkreślić, że trzeba je przyjmować zgodne z zaleceniami znajdującymi się na opakowaniu, gdyż niedostosowanie się do tego może skutkować negatywnymi konsekwencjami, zarówno dla matki, jak i dla płodu. Zazwyczaj zioła stosuje się wyłącznie w okresie prób zapłodnienia. Jeśli już do niego dojdzie, należy z nich zrezygnować.
Lista propozycji ziołowych jest szeroka. Czasem problem płodności związany jest ze śluzem płodnym, którego obecność ułatwia przemieszczanie się plemników, ich odżywianie oraz dojrzewanie, czyli kapacytację. Mała ilość śluzu to częsty efekt stosowania hormonów. Za zwiększenie płodowego śluzu szyjki macicy odpowiada wiesiołek. Dziennie powinno się go spożywać od 1500 do 3000 mg. Jest on zalecany w fazie folikularnej, natomiast w lutealnej należy z niego zrezygnować, gdyż może zwiększyć kurczliwość macicy. Na efekty jego stosowania można czekać nawet dwa lub trzy miesiące. Małą ilość śluzu płodowego leczy także picie siemienia lnianego w galaretowatej postaci.
Problemy z płodnością mogą wynikać również z nieregularnego cyklu miesiączkowego. W takiej sytuacji dobrze jest stosować niepokalanek pospolity, który to pozwala przywrócić naturalną harmonię i aktywuje hormony płciowe. Wywołuje prawidłowe wydzielanie prolaktyny i stabilizuje ciałka żółte. Jagody tego zioła powinno się pić codziennie rano. W trakcie przeprowadzonych badaniach na 67 kobietach, 38 z nich zaszło w ciążę po stosowaniu tego naparu. W tym przypadku zastosowanie znajduje również dzięgiel, a więc Dong Quai, czyli zioło chińskiego pochodzenia, które reguluje ilość estrogenu w organizmie, a co za tym idzie przywraca równowagę miesiączek. Nie zapominajcie jednak, że nie można go stosować w trakcie menstruacji, ponieważ rozrzedza krew.
Kolejnym ziołem, które może wpływać na płodność jest lukrecja, która zawiera izoflawony, a więc roślinne odpowiedniki estrogenu. Dzięki swoim właściwościom wpływa na organizm, stwarzając korzystne środowisko dla spermy, zaś w połączeniu z miętą tworzą napój o właściwościach afrodyzjaku, który z kolei mogą pić obydwoje partnerzy. Niepłodność leczona bywa aletrą leczniczą, która pobudza receptory estrogenu w jajnikach, ale również ma charakter przeciwzapalny i tonizujący dla tkanek macicy. Pozytywnie wpływa na cykl miesiączkowy, łagodzi jego ból, reguluje hormony i pomaga zwalczać suchość pochwy oraz niewydolność szyjki macicy. Stosuje się go również w profilaktyce poronień. Zwiększenie libido i witalności oraz opóźnienie wytrysku można natomiast zawdzięczać żeńszeniowi, który także może być afrodyzjakiem. Jest to idealne zioło zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn. U tych drugich może leczyć impotencję a dzięki jednemu z jego składników – kieruje krew do mózgu i penisa dzięki czemu wpływa na sprawność narządów płciowych.
Oferta ziół wpływających na płodność jest niezwykle szeroka, tak więc nie sposób wymienić je wszystkie. Liść maliny czerwonej jest stosowany w celu zmniejszenia ryzyka poronień, ale też działa korzystnie na uspokojenie macicy. Pochrzyn odpowiada za wzrost liczby wytwarzanego progesteronu, jednakże tylko wtedy, kiedy jest stosowany po owulacji. Jeśli zasada ta nie będzie przestrzegana i będzie on stosowany przed jajeczkowaniem, wówczas będzie miał działanie antykoncepcyjne.
Sida Cordifolia leczy niepłodność i udrażniania jajowody, a jagoda niepokalanka harmonizuje miesiączkowanie. Alchemilla pobudza owulację i zwiększa liczbę wytwarzanego progesteronu, natomiast bylica pospolita pomaga przy zaburzeniach cyklu miesiączkowego a koniczyna czerwona wspiera równowagę hormonalną. Za cyrkulację krwi w macicy odpowiada czarny głóg a za środowisko pochwy i błonę śluzową – majeranek. Kobiety powinny wyeliminować ze swojej diety takie zioła jak łopian, koper włoski, jałowiec, szałwię, cynamon, kocimiętek, rumianek, liście strączyńca oraz nasiona selera.
W przypadku problemów z zajściem w ciążę, para powinna również zadbać o płodność mężczyzny. Pomocny okazuje się tutaj korzeń tajgi, który pomaga w impotencji. Jego jedną łyżeczkę zalewa się 150 ml wody, gotuje przez 5 minut pod przykryciem a później zaparza przez 5-10 minut. Mężczyźni szerokim łukiem powinni omijać takie zioła jak ciemiernik, dziurawiec i ginko oraz chronić się przed nadmiernym spożyciem korzenia lukrecji i jeżówki.
Jak widać zioła mają różnorodne właściwości i są pomocne w leczeniu wielu przypadłości. Należy jednak pamiętać o stosowaniu się do zaleceń ich spożywania, gdyż nieprzestrzeganie tego może wywołać bardzo negatywne konsekwencje. Jeśli zioła są wykorzystywane zgodnie z ich przeznaczeniem, mogą zdziałać wiele dobrego. Najlepiej kupować je w sklepach zielarskich lub aptekach, a co najważniejsze korzystać z porad lekarza prowadzącego i konsultować z nim każdą decyzję dotyczącą swojego leczenia.
