Polska tradycja „pępkowego” odchodzi powoli do lamusa a jej miejsce zajmuje „baby shower” – święto przyszłej mamy i jej przyjaciółek, gdzie panowie mają wstęp wzbroniony. Zachodnia tradycja, znana niegdyś wyłącznie z amerykańskich filmów, zaczyna przebijać się do głównego nurtu także w Polsce i zasłużyła już nawet na nową nazwę – „bociankowe”.
Każda okazja do świętowania jest dobra, a oczekiwanie na pojawienie się nowego członka rodziny tym bardziej. „Baby shower” jest wydarzeniem organizowanym właśnie na cześć przyszłej mamy i nienarodzonego jeszcze malucha. Spotkanie to organizowane jest przez najbliższą przyjaciółkę ciężarnej w 7 lub 8 miesiącu ciąży, często jako przyjęcie niespodzianka.
„Bociankowe” jest imprezą przeznaczoną głównie dla kobiet, jednak od czasu do czasu angażują się w nią także przyszli ojcowie, jeżeli wyrażą taką chęć. Zadaniem dla ciężarnej, jeśli została poinformowana o organizowanym wydarzeniu, jest przygotowanie listy upominków, które chciałaby dostać dla siebie i dziecka. Jednym z celów tego spotkania jest bowiem skompletowanie drobnych elementów wyprawki dla dzidziusia. Nie znaczy to jednak, że większe prezenty są zabronione.
„Baby shower” można zorganizować zarówno w domu przyszłej mamy, jej przyjaciółki, na polanie, jak i w wynajętym lokalu. Coraz więcej firm oferuje też kompleksowa organizację tego wydarzenia.
Miejsce przyjęcia najczęściej dekorowane jest pastelowymi dodatkami, transparentami czy balonikami. Im bardziej słodko, sielsko i dziecinnie w tym wypadku tym lepiej. Na przyjęciu powinno być widać, z jakiego powodu i dla kogo jest organizowane. Takie dekoracje można zakupić już w sklepach i internecie, ale można je także wykonać samodzielnie.
Jednym z najważniejszych punktów na liście przygotowań są przekąski. Jeżeli przyjęcie odbędzie się w lokalu, organizatorka nie musi się o to martwić. Decydując się jednak na spotkanie w domu trzeba zaplanować zdrowe, wartościowe menu. Często kulminacyjną częścią tego typu wydarzenia jest tort, oczywiście w pastelowych kolorach, nierzadko w kształcie bucika, smoczka czy grzechotki.
Na „bociankowym” nie może też zabraknąć zabaw. Ich tematyka i różnorodność zależy w dużej mierze od kreatywności przyszłej mamy i jej przyjaciółek. Najpopularniejsze z brzuszkowych gier to quiz dla zaproszonych gości, w którym odpowiadają na pytania dotyczące ciężarnej, przebiegu ciąży i dziecka np., „kiedy i gdzie rodzi?”, „jakie imię będzie nosić dziecko?” itp. Częstą zabawą jest także szacowanie wielkości brzuszka mamy. Koleżanki podają liczbę, lub przycinają rozdane wstążeczki tak żeby można było opleść nimi brzuszek. W innej grze to mama rozpoznaje koleżanki na zdjęciach z dzieciństwa itp.
Punktem kulminacyjnym wielu „bociankowych” przyjęć jest tworzenie bransoletki szczęścia dla mamy. Każda z dziewczyn przynosi ze sobą koralika, którego nawleka na nitkę wypowiadając życzenie dla ciężarnej. Przyszła mama powinna nosić bransoletkę aż do porodu, albo i dłużej, jeżeli zechce. Koleżanki czują się w czasie jej robienia jak dobre wróżki a ciężarnej zostanie miła pamiątka po przyjęciu.
W całej tej zabawie chodzi jednak o wspólne cieszenie się szczęściem przyszłej mamy. W czasie ciąży nieczęsto zdarza się jej się aktywny udział w imprezach, sporo czasu spędza planując i przygotowując się do nowej roli. Takie przyjęcie to okazja dla ciężarnej do zrelaksowania się, odpoczynku i spędzenia kilku miłych chwil w gronie najbliższych koleżanek. Takie spotkanie z pewnością wywoła uśmiech na jej twarzy i poprawi humor a wspomnienia pozostaną na długo. Dzięki temu przyszła mama także będzie mogła upewnić się, że może liczyć na pomoc i troskę swoich koleżanek.
Warto więc czasami otworzyć się na nowe zwyczaje, odłożyć na półkę babcine zabobony i spędzić kilka miłych chwil w gronie najbliższych, którzy cieszą się oczekiwaniami na malucha tak samo jak mama.