Rate this post

Każdy kochający rodzic pragnie, by jego pociecha była przede wszystkim zdrowa. Nic więc dziwnego, że gdy słyszymy słowa mówiące o potrzebie wspierania odporności dziecka odpowiednimi suplementami diety – biegniemy do apteki. Z jednej strony nie ma wątpliwości, że w okresie zwiększonej zachorowalności na grypę i przeziębienie wspieranie organizmu jest konieczne. Z drugiej, czy na pewno oznacza to podawanie dziecku kolejnych preparatów oraz przede wszystkim – czy jest to bezpieczne?

FENOMEN SUPLEMENTÓW

Suplement diety – to bardzo „modna” współcześnie nazwa określająca składnik (witaminy, minerały), który powinien znajdować się w organizmie, a którego z różnych przyczyn jest za mało. Jeszcze nie tak dawno suplementy diety były stosowane w faktycznych niedoborach – i na podstawie stwierdzenia takich braków, zalecane przez lekarza. Aktualnie, choćby włączając telewizor, jesteśmy wręcz zarzucani informacjami o potrzebie zażywania takich a nie innych specyfików, nawet jeśli nasz organizm funkcjonuje bez zarzutu. Krótka informacja o konieczności skonsultowania się z lekarzem ma w tym przypadku duże znaczenie – jak się bowiem okazuje, specjaliści przestrzegają przed nadmiarem witamin i minerałów. Kiedy więc powinniśmy podawać naszym dzieciom ich dodatkowe dawki, a kiedy raczej z tego zrezygnować?

ZWIĘKSZONE ZAPOTRZEBOWANIE

na wit. D

Potrzebują jej noworodki oraz niemowlęta, które karmione są naturalnie – w mleku matki nie ma bowiem odpowiednich ilości tej witaminy. Jeśli natomiast dziecko karmione jest mieszanką modyfikowaną i wypija odpowiednie dla swojego wieku ilości pokarmu – dodatkowych dawek witaminy D nie należy podawać.

na pozostałe witaminy i minerały

Lekarze zalecają ich podawanie maluchom, które przez dłuższy czas chorowały, a w związku z tym nie przyjmowały odpowiednich ilości pożywienia i witamin. Innym wskazaniem jest sytuacja, gdy dziecko jest wyjątkowym niejadkiem – jednak nie oznacza to, że należy podawać smykowi ekstra witaminy tylko dlatego, że kilka razy nie dokończył obiadu. Bardzo ważne jest, by przed podaniem maluchowi kolejnych kropel lub kolorowych żelków zapytać o poradę lekarza pediatrę. Może się okazać, iż nasza pociecha je tyle, że jej organizm z pewnością nie potrzebuje tego typu pomocy.

PRZEDAWKOWANIE WITAMIN

Wbrew obiegowej opinii, przedawkowanie witamin jest możliwe. Nie chodzi tu jednak o natychmiastowy, negatywny skutek jednorazowego połknięcia za dużej ilości pastylek, lecz o długotrwałe fundowanie organizmowi zbyt dużych porcji witamin – co niesie za sobą niepożądane skutki. Jakie dolegliwości i problemy mogą wystąpić u naszego dziecka, jeśli regularnie będziemy mu podawać niepotrzebne suplementy diety?

Nadmiar witaminy A

Ryzyko nadmiaru tej witaminy, podobnie jak kolejnych, które wymienimy, jest szczególnie duże. Składniki te bowiem nie rozpuszczają się w wodzie, a co za tym idzie, nie są wydalane z moczem. Gdy zatem poziom witaminy A znacznie przekracza odpowiedni dla prawidłowego funkcjonowania organizmu poziom, możemy zauważyć u naszego dziecka następujące objawy:

osłabienie mięśni
brak apetytu
ból głowy
zaburzenia widzenia

Uwaga – także kobiety w ciąży powinny uważać na nadmiar suplementów diety. Specjaliści ostrzegają przed nadmiarem witaminy A, może powodować uszkodzenia nerwowe u noworodków.

Nadmiar witaminy D

Objawy podawania zbyt dużych dawek to:

uczucie zmęczenia
wymioty
bóle głowy
bóle brzucha
biegunka
brak apetytu

Nadmiar witaminy E

Poza osłabieniem oraz bólami głowy, zbyt duże ilości tej witaminy mogą powodować uczucie nadmiernej senności oraz zaburzenia pracy jelit.

Nadmiar witaminy K

Podawanie zbyt dużej ilości witaminy K powoduje wystąpienie niedokrwistości, a w przypadku niemowląt – istnieje zagrożenie żółtaczką, a nawet uszkodzenia mózgu.

Warto także podkreślić, że istnieje termin określający stan nadmiaru witamin w organizmie – to hiperwitaminoza, dająca wiele niepokojących objawów. Jak zatem widać, nadmiar witamin może być dużym zagrożeniem dla zdrowia naszego dziecka.

WITAMINY TO NIE ZAMIENNIKI POŻYWIENIA!

Niedobór witamin jest równie szkodliwy, co ich nadmiar. Dlatego nie przekreślajmy z góry suplementów diety – w uzasadnionych przypadkach mogą poprawić kondycję i stan zdrowia naszego malca. Pamiętajmy jednak, że najlepiej przyswajane są witaminy z pożywienia, a kolorowy żelek czy truskawkowy syrop nie zastąpią posiłku bogatego w cenne substancje. A korzystając z telewizyjnych porad – zawsze konsultujmy z lekarzem podanie dziecku danego specyfiku. Nawet, gdy chodzi o „zwykłe” witaminy.