Rate this post

„Najważniejsze, żeby było zdrowe” – to najczęściej padająca odpowiedź przyszłych rodziców na pytanie, jaką płeć dziecka preferują. Po cichu jednak wielu z nas ma nadzieję na chłopca bądź dziewczynkę. Sytuacja zmienia się, kiedy planowane jest trzecie dziecko, a jesteśmy już rodzicami na przykład dwóch silnych chłopców. Nadzieja zmienia się wtedy w działanie – „co tu zrobić, żeby zwiększyć szansę na dziewczynkę?”. Czy rzeczywiście zaplanowanie płci maluszka jest możliwe?

GŁOS MEDYCYNY

Lekarze podchodzą dosyć sceptycznie do planowania płci dziecka. Podkreślają, że nawet ci, którzy szeroko wychwalają taką a nie inną metodę – skutkującą w ich przypadku, mogą zawdzięczać swój sukces nie wybranej technice, a zwykłemu przypadkowi. Szanse na wybraną płeć są bowiem tak duże, że niemożliwe jest stwierdzenie, czy zadziałała „metoda”, czy los. Niemniej, wymieniane na forach internetowych sposoby zaplanowania płci malucha nie zagrażają zdrowiu mamy ani przyszłego potomka – można więc próbować.

PRZED OWULACJĄ – BĘDZIE DZIEWCZYNKA!

Jedna z bardziej popularnych teorii głosi, że współżycie na 2-3 dni przed owulacją zwiększa prawdopodobieństwo spłodzenia dziewczynki. Rezultatem stosunku w dzień jajeczkowania ma być z kolei śliczny chłopczyk. Metoda Shettlesa, bo tak nazywa się ten sposób planowania płci, ma swoje podłoże w obserwacji ruchu i żywotności plemników. I tak, gamety z chromosomem Y, warunkujące spłodzenie chłopca, są silniejsze i szybsze, ale żyją krócej. Z kolei plemniki zawierające chromosom X wędrują wolniej, lecz potrafią dłużej przeżyć. Jeśli więc para pragnie mieć córkę, powinna zaopatrzyć się w testy owulacyjne, współżyć około 3 dni przed owulacją i… już!

Warto jednak zauważyć, że specjaliści podchodzą do tej metody ostrożnie, podkreślając, że zapłodnienie zależy także od innych czynników – choćby PH nasienia czy liczby plemników.

PLANOWANIE ZE SMAKIEM

Inna metoda zaplanowania płci potomka opiera się na spożywaniu ściśle określonych składników pożywienia. Dietę warunkująca powstanie płci trzeba rozpocząć minimum 6 tygodni, a maksimum 6 miesięcy przed poczęciem dziecka. Jadłospis przeznaczony jest dla obojga partnerów. Przyszli rodzice, którzy planują spłodzić synka, powinni spożywać dania bogate w sód i potas – czyli ziemniaki, pomidory, owoce cytrusowe, pietruszkę, miętę, pestki słonecznika oraz banany. Z kolei pary, które chciałyby powitać na świecie córeczkę, muszą wrzucić do jadłospisu sporo produktów mlecznych, ale też soję, orzechy, brokuły, ryby, migdały i warzywa liściaste.

NAŁADOWANE KOMÓRKI

Jak twierdzi dr Patrick Shoun, autor kolejnej metody planowania płci dziecka, plemniki zawierające chromosom X naładowane są ujemnie, a te z chromosomem Y – dodatnio. Komórka jajowa, w zależności od grupy krwi, wieku, daty ostatniej miesiączki i innych czynników, w różnych okresach przyciąga poszczególne ładunki. Istotą metody jest zatem „tylko” określenie, w które dni komórka predysponuje do przyciągania konkretnych plemników.

PROSTO Z CHIN

Na koniec prezentujemy metodę, która ma zarówno wielu zwolenników, jak i wielu sceptyków. Sposób ten wywodzi się z Chin i opiera się na zależnościach pomiędzy wiekiem przyszłej matki a miesiącu, w którym dochodzi do zapłodnienia. Dla ułatwienia sprawy stworzono specjalne tablice – niestety, często w zależności od źródła różnią się one szczegółami.

Pamiętajmy, że nie ma sposobu, który gwarantuje zaplanowanie płci dziecka w 100%. Większość rodziców podchodzi do tych metod jak do swego rodzaju zabawy, co i my serdecznie polecamy.