Rate this post

Niezależnie od powodów, dla których nie chcesz lub nie możesz karmić swojego dziecka naturalnie, musisz wybrać dla niego odpowiednią mieszankę – czyli mleko modyfikowane. W teorii „sztuczne” karmienie dziecka powinno zostać skonsultowane z lekarzem. W praktyce jednak bardzo często sami decydujemy się na zakup takiej, a nie innej mieszanki (błąd!). Skuszeni ceną, reklamą w telewizji lub rekomendacją znajomych kupujemy mleko modyfikowane i… mamy wrażenie, że coś jest nie tak. Po czym poznać, że źle dobraliśmy mleko dla naszego niemowlaka?

ALERGIA

Niestety, współcześnie wiele dzieci cierpi na wszelkiego rodzaju alergie pokarmowe. Często spotykanym, uczulającym produktem jest właśnie mleko modyfikowane. Nie oznacza to jednak, że maluszek ma ogólną alergię na „sztuczne” mleko i potrzebuje specjalnej mieszanki – czasem alergenem jest konkretny składnik występujący w wybranym przez nas produkcie. O alergii możemy mówić, kiedy na skórze dziecka występują zaczerwienione krostki, tzw. liszaje, wypryski, wzdęcia, ulewanie czy nawet wymioty po posiłku. W takim przypadku należy skonsultować zmianę mleka modyfikowanego z lekarzem pediatrą.

Czasem zdarza się, że niemowlęta bardzo szybko wykazują alergię na składniki mleka krowiego. W takim przypadku niestety nasz maluch będzie wymagał podawania specjalnej mieszanki, wydawanej na receptę. Objawami takich specyficznych potrzeb są najczęściej okrągłe, czerwone łuszczące się plamy na policzkach dziecka oraz wielkie trudności z wypróżnianiem się. Stolec dziecka ma niezwykle odrzucającą woń, a jego kolor i konsystencja może przypominać mokrą trawę.

NAGŁE KOLKI, BIEGUNKA, WZDĘCIA

Takie objawy mogą sugerować, że organizm dziecka nie toleruje mleka, jakie mu podajemy i potrzebujemy mleka modyfikowanego o specjalnym przeznaczeniu. W sprzedaży są produkty o podwyższonej kwasowości lub obniżonej zawartości laktozy – są one znacznie lepiej tolerowane przez wymagające brzuszki.

NADMIERNE ULEWANIE

Wiele niemowląt ulewa i jeśli naszemu dziecku również się to zdarza – nie jest to powód do niepokoju. Inaczej jest jednak, jeśli od czasu wprowadzenia mleka modyfikowanego nasza pociecha zaczęła ulewać znacznie więcej pokarmu, niż do tej pory. W takim przypadku także można znaleźć pomoc na sklepowych półkach – w sprzedaży oferowane są specjalne, zagęszczone mieszanki antyrefluksowe (oznaczone symbolem AR).

MALUCH JEST WIECZNIE… GŁODNY

Po wprowadzeniu mleka modyfikowanego do diety dziecka najczęściej jest ono dłużej syte, niż gdy było karmione mlekiem mamy. Dzieje się tak dlatego, że pokarm z butelki płynie szybciej i maluch zdąży po prostu zjeść więcej przed zaśnięciem. Gdy jednak niemowlę wydaje się być wiecznie głodne, a ilości wypijanego przez nie mleka wprawiają nas w osłupienie i niepokój, warto zastanowić się nad zmianą mieszanki. Małym obżartuszkom znacznie lepiej posłuży mleko zagęszczone kleikiem – możemy rozpoznać je po oznaczonym na opakowaniu symbolu GR lub R.

Uwaga! Pamiętaj, że mleko modyfikowane może być odpowiednie dla dziecka, ale poprzez niewłaściwe podawanie przyczyniać się do występowania różnych dolegliwości. Dzieje się tak, kiedy „ubija się” mleko w łyżeczki, zamiast wsypywać luźny proszek lub kiedy za bardzo rozcieńczamy zawartość butelki. Nie wolno zmieniać proporcji na własną rękę. Prawidłowe przygotowanie mieszanki jest ważne nie tylko dla uniknięcia dolegliwości, ale też dla odpowiedniego dostarczenia maluszkowi witamin i składników mineralnych.

I na koniec najważniejsze – zawsze konsultuj pierwsze podanie jak i zmianę mleka modyfikowanego z pediatrą.