W domu już wszystko naszykowane. Pokoik pomalowany, łóżeczko złożone, ciuszki ułożone w kosteczkę a zabawki stoją na półce. Misie, klocki czy kredki jeszcze będą musiały poczekać na swoją kolej. Nie oznacza to jednak, że z niemowlakiem nie można się bawić. Wręcz przeciwnie mówi się, że maluszki chłoną wszystko szybko jak gąbka wodę i jest w tym powiedzeniu wiele prawdy. Warto wykorzystać ciekawość maluszka i już od pierwszych miesięcy życia przedstawiać dziecku atrakcyjne formy spędzania czasu. Rodzice powinni pamiętać, że przez zabawy nie tylko dostarczają dziecku atrakcji, ale co ważne rozwijają jego układ ruchowy, poznawczy i emocjonalny.
Jak bawić się z niemowlęciem?
Choć maluszki nie mają na początku zbyt wiele czasu do zabawy, gdyż zwykle śpią albo jedzą, to warto jednak aktywnie spędzić chociaż te kilka godzin w ciągu dnia na tzw. funkcjonalnej zabawie. Warto postawić na ćwiczenia ruchowe, które usprawniają pracę kory mózgowej, poprawiają orientację a ponadto wspomagają integrację zmysłową dziecka. Niemowlę nie musi tylko leżeć w łóżeczku czy wózku. Można wziąć je na ręce i zrobić samolocik, posadzić na kolanach i udawać jazdę w samochodzie, czy turlać maluszka na kocyku. Dotyk jest tak samo ważny jak ruch. Ma działanie antystresowe i oddziałuje na wydzielanie endorfin. Ogromnym plusem pokazywania uczuć maleństwu jest wpływ dotyku na dojrzewanie układu nerwowego. Przytulanie, głaskanie i całowanie to nie wszystko. Można zamienić te jakże wspaniałe chwile na zabawy dotykowe. Można połaskotać maluszka albo zagrać w „lata osa koło nosa”, kładąc palec na poszczególnych częściach ciała dziecka i mówić „ ooo usiadła na stopce, usiadła na policzku” itd. Masaż niemowlęcia, także połączony z gilgotkami to świetna zabawa. Ciekawym pomysłem jest recytowanie krótkich wierszyków znanych z własnego dzieciństwa. „Ważyła sroczka kaszkę, ważyła”, z zaginaniem kolejnych paluszków, czy „Idzie, idzie stonoga, a tu noga” itp.
Rosnę, rosnę, rosnę
Kiedy niemowlę już trochę podrośnie, warto organizować mu czas proponując nowe zabawy. „A kuku”, czy „gdzie jest…” zna każdy. W drugim kwartale życia maluszka warto wykorzystać fakt, iż wtedy dziecko poznaje powoli różne kształty, kolory czy tekstury. Maleństwo 3-6 miesięczne zaczyna reagować na głosy i dźwięki. Warto oprócz nauki słów: „mama, tata” wskazywać na dziecko palcem i wypowiadać jego imię. Oczywiście można włączyć muzykę i tańczyć z dzieckiem na rękach. Maluszek około 4 miesiąca życia zaczyna kontrolować odruch chwytny, więc warto wręczać mu do rączek grzechotki, chociażby te samemu skonstruowane z butelki i koralików. Z kolei 6 miesiąc to czas, kiedy malec już powinien siedzieć. Poznaje nowe możliwości, więc można dawać mu pewne przedmioty i odsuwać powoli, by zachęcić do ruchu. Jeżeli dziecko zacznie raczkować, można z nim się gonić po pokoju. Idealną zabawą dla już większego brzdąca może być wrzucanie przedmiotów do pudełka, turlanie piłki czy pomoc rodzicom. Dzieci uwielbiają podawać przedmioty, stukać nimi, poznawać. Mówić, mówić i jeszcze raz mówić, niech dziecko przyswaja sobie poszczególne słowa. A po drugie czytać. Nie bójmy się, że kartki książeczki mogą się naderwać, pozwólmy maluchom przewracać strony, dodatkowo pokazujmy i tłumaczmy, co znajduje się na rysunkach.
„Mam dwa latka, dwa i pół”
To już czas, kiedy dziecko jest ruchliwe i nie może usiedzieć w miejscu. Kiedy pierwsze kroki ma już za sobą, można pobawić się z nim w kółko graniaste, chowanego czy ustawić tor przeszkód. Uczenie dziecka tego, jakie dźwięki wydają zwierzęta lub przedmioty oraz pokazywanie np. na lalce poszczególnych części ciała i pytanie go: „gdzie jest nosek?, gdzie jest rączka?”, może okazać się zabawne. Z dzieckiem 2-3 letnim można robić małe rozgrzewki i ćwiczenia np. podskoki czy przysiady. Ponadto maluszki uwielbiają naśladować rodziców, wykorzystajmy to i np. zamknijmy jedno oko ręką oraz poprowadźmy rączkę maluszka by zrobiło tak samo, później można dodawać inne czynności. To także czas, w którym dziecku przestają wystarczać sami rodzice do zabawy. Warto wykorzystać teraz klocki, by budować nie tylko wieżę, ale także koordynację wzrokowo – ruchową. Do wyczulenia zmysłów można użyć np. plasteliny, albo samodzielnie zrobić masę solną i zostawić dzieła dziecka na pamiątkę. Warto także podkładać maleństwu kolorowe kredki, by kształtować prawidłowy odruch chwytny a w przyszłości – ładniejsze pismo.
Razem raźniej
Pamiętajmy, że mimo tego, iż pomysłów na zabawę z maluszkiem jest wiele, warto nie dawać mu od razu gotowych zabawek a wykazać odrobinę kreatywności. To ważne także dla rozwoju brzdąca i bliskich relacji pomiędzy nim a rodzicami. Ponadto niemowlę nie potrzebuje tak bardzo rzeczy materialnych, jak bliskości mamy i taty. Ważnym jest także, aby zabawy były próbą kształtowania relacji już od samego początku. Istotnym elementem w organizowaniu zabaw jest również wychodzenie na dwór. Dziecko będzie miało tam wiele możliwości, lepiej pozna świat i otworzy się na ludzi. Rowerek, huśtawki, spacery, zabawa z innymi dziećmi, jest wiele możliwości. Smutno patrzeć na rodziców, którzy zamiast wejść z dzieckiem do piaskownicy, siedzą na ławce. Razem raźniej.